Komentarze: 0
Mówią, że jest najbrzydszą z tej czwórki.
Mówią, że jest najgorszą z tej czwórki.
Jedni Jej nienawidzą, a drudzy Ją kochają...
Widziałem Ją tylko 19 razy,
Więc nie za dobrze Ją jeszcze znam...
Przychodzi co roku o tej samej porze.
Nie muszę patrzeć w kalendarz by to wiedzieć.
Muszę tylko wyjść z domu.
Wyjść z domu by Ją poczuć.
Jak zaniża temperaturę otoczenia.
Wyjść z domu by Ją zobaczyć.
Jak odbiera światu zieleni, a dodaje brązu i czerwieni.
Jak rozbiera drzewa do nagości i pozostawia w samotności...
Wówczas rozumiem,
Czemu jedni Jej nienawidzą,
A drudzy kochają...
Nienawidzą Jej szczęśliwi,
Ponieważ Ona zabiera radość, a daje smutek.
Szczęśliwi maja życie pełne jasnych barw,
Ona oferuje tylko ciemne...
Szczęśliwi mają w sobie ciepło,
Ona tylko chłód...
Kochają Ją nieszczęśliwi,
Ponieważ widzą w Niej swoją podobinzę,
Ona jest odzwierciedleniem ich duszy.
Nagiej jak drzewa,
wyschniętej jak liście,
szarej jak niebo...